Klarna ma długoterminowe podejście do zaangażowania w Polsce i liczy, że podobnie jak na zachodnich rynkach, docelowo uzyska mocniejszą pozycję od już obecnych na rynku graczy.
„Zapłać za 30 dni to clue naszej oferty, ale oferujemy znacznie więcej. Niewiele osób wciąż wie, że mamy chociażby licencję bankową w UE. Jesteśmy nastawieni do polskiego rynku z pokorą, ale długoterminowo. Planujemy umacniać lokalne partnerstwa, rozwijać globalne współprace. Na rynkach zachodnich przebiliśmy Paypal i wierzę, że na dużym polskim rynku powtórzymy taki sukces i zdobędziemy silniejszą pozycję od graczy, którzy już działają” – ocenił CEO Klarna Sebastian Siemiątkowski.
Klarna ma globalnie 90 mln użytkowników. Obsługuje 2 mln transakcji dziennie w 250 tys. sklepach internetowych. Ponadto spółka ma unijną licencję bankową od 2017 r. Koncentruje się na sklepach detalicznych, elektronicznej rozrywce i podróżach.
„Oferujemy zapłatę za zakupy online 30 dni pózniej bez oprocentowania i opłaty. Jest to skuteczna alternatywa dla karty kredytowej, uważam że bardziej fair dla użytkownika. Widzę duży potencjał dla Klarny w Polsce, jak również potencjał wzrostu dla sprzedawców i lepsze doświadczenie zakupowe klientów. Chcemy także pomóc polskim sprzedawcom sprzedawać zagranicą przez naszą sieć” – wymienił CEO Klarna.
Zapowiedział również wprowadzenie swojej aplikacji z dodatkowymi funkcjonalnościami, która zaoferuje pełną informację o zakupie użytkownika, czyli rachunek z pełnymi danymi, czy wsparcie poprzez m.in. informację o statusie dostawy.