Andrzej Nowak, CEO Flexee, w rozmowie z ISBtech, o trendach płacowych wśród polskich pracowników, aplikacji spółki w modelu salary on demand i planach rozwojowych.
„Wspólnie z firmą badawczą GFK, przeprowadziliśmy badanie na grupie 1 tys. pracujących Polaków. Zapytaliśmy ich, jak sobie radzą w trakcie miesiąca – czy się zapożyczają, czy wystarcza im do wypłaty, jaką rolę odgrywa w tym pracodawca, czy mogą na niego liczyć? I okazało się, że 39% Polaków, w ciągu ostatnich 12 miesięcy, pożyczało pieniądze przed wypłatą. Są to niewielkie kwoty – średnia pożyczka przed taką wypłatą tj. 700 zł. Aż 75% badanych pożycza kwoty poniżej 1 tys. zł. Bardzo duża cześć z tych pożyczek, to kwoty poniżej 400 zł (ok. 40%). Pokazuje to, że problem jest duży” – powiedział ISBtech Nowak podczas konferencji SII WallStreet 26.
Zaznaczył, że spore grono Polaków pożycza, ponieważ nie starcza im na bieżące potrzeby.
„Awaria, naprawa, ktoś zachorował i pracownicy szukają pieniędzy. Okazuje się, że najczęściej na 7 dni przed wypłatą, bo 70% badanych w tym okresie odczuwa taką potrzebę. Zapytaliśmy ich również, gdzie szukają tych pieniędzy. I okazało się, że w firmach pożyczkowych, w rodzinach, u przyjaciół. Z kolei rzadko przychodzą do pracodawców z prośbą o zaliczkę” – zaznaczył CEO Flexee.
Wychodząc naprzeciw tym trendom Flexee zbudowało usługę – benefit pracowniczy o nazwie wynagrodzenie na życzenie.
„Jest to rozwiązanie bardzo popularne w krajach anglosaskich. Wspólnie z naszymi klientami – pracodawcami dajemy pracownikom możliwość korzystania z naszej aplikacji, która daje bieżący dostęp do wynagrodzenia. Automatyzujemy wszelkie procesy w zakresie dostępu do wynagrodzenia pracowników. Działa to tak, że pracownik – korzystając z naszej aplikacji – każdego dnia może wypłacić część wynagrodzenia, jakie na dany dzień przepracował” – wyjaśnia Nowak.
Wskazał, że badania potwierdzają, że zapotrzebowanie jest duże po stronie pracowników, którzy zazwyczaj szukają pożyczek.
„Skala jest bardzo duża. Dzisiaj jesteśmy na rynku polskim. Tu jest to 16 mln osób pracujących. Wychodzimy z ofertą do przedsiębiorców, zatrudniających od 100 pracowników. Skalujemy to na różne firmy. Najczęściej są to firmy produkcyjne, budowlane, agencje pracy tymczasowej, firmy ochroniarskie. Mamy już kilkudziesięciu aktywnych klientów. Niedawno, wspólnie z JR Holding ASI, pozyskaliśmy dużą rundę finansową, która umożliwia nam obsługę jeszcze większej liczby klientów” – wskazał Nowak.
Podkreślił, że klienci spółki zatrudniają dziesiątki tysięcy pracowników.
„Niedługo będziemy chwalić się kolejnymi pozyskanymi klientami. Do tego czasu obowiązywała nas umowa o zachowaniu poufności. Mamy w ofercie 2 warianty, kierowane do pracodawców. Pierwszy, w którym to pracownik ponosi bardzo niewielką, opłatę od każdej wypłaty, a pracodawca nie ponosi żadnych kosztów. Jest też model SaaS, w którym to pracodawca pokrywa miesięczny abonament za pracownika. Jesteśmy takim trochę miksem pomiędzy marketplace, a SaaS. Technologia jest gotowa -możemy, dzięki temu, bez ograniczeń skalować usługę na nowych klientów” – stwierdził CEO Flexee.
Flexee integruje się z systemami kadrowo-płacowymi.
„Robimy to, by automatycznie integrować się z systemami klientów i płynnie rozliczać się z nimi raz w miesiącu. Systemy kadrowo-płacowe są dla nas niejako formą kanału sprzedaży naszego produktu. Planujemy zintegrować kilkadziesiąt tysięcy użytkowników. Szacujemy, że może to być nawet 100 tys. To będzie pierwszy kamień milowy. Na bazie tej trakcji, chcemy zebrać większą rundę finansową A. Runda ta będzie powiązana z wyjściem za granicę. Właśnie dzisiaj analizujemy kilka rynków europejskich. Robimy to dlatego, że usługa salary on demand zyskuje popularność na rynku europejskim” – zaznaczył CEO Flexee.
Ocenił, że usługa w Europie rozwija się od ok. 2 lat, podczas gdy jest już bardzo mocno rozwinięta w krajach anglosaskich, w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
„Tam jest już kilka firm jednorożców, które potrafią zbierać rundy po 500 mln USD. Dlatego my chcemy być na kilku rynkach. Docelowo, mamy ambicję być dużym i wysoko wycenianym podmiotem. Zakładamy, że przeprowadzimy kolejny milestone, jakim jest duża runda, już na przełomie tego roku” – podsumował Nowak.