Adam Gąsiorek, Chief Technology Officer w TT PSC, w rozmowie z ISBtech o projekcie Connected Worker i technologii augmented reality.

Adam Gąsiorek Chief Technology Officer, Transition Technologies PSC

Jesienią 2021 r. TT PSC otrzymało grant z NCBiR na ponad 2,8 mln zł na badania i rozwój w ramach projektu Connected Worker (całkowita wartość projektu to 5,3 mln zł) – technologii AR wykorzystującej przestrzenne mapowanie i śledzenie otoczenia w czasie rzeczywistym oraz przetwarzanie brzegowe lub chmurowe w celu zapewnienia efektywności komunikacji i współpracy w obszarach działania sieci 3G/4G/5G. Czemu konkretnie ma służyć projekt?

Projekt wspiera rozwój technologii Augmented Reality jako innowacji przeznaczonej do zdalnej współpracy dla branży przemysłowej. Dofinansowanie pozwoli na ominięcie ograniczeń tej technologii tj. na przykład małej skali mapowanej przestrzeni za pomocą AR, przyspieszonego wyczerpywania baterii podczas korzystania z AR, czy zależności od bibliotek ArCore i ArKit.

Rezultaty projektu pozwolą zaadresować problem ograniczonej mocy obliczeniowej i krótkiego czasu pracy na baterii urządzeń nasobnych i mobilnych, dzięki zastosowaniu przeniesieniu obliczeń do chmury oraz łączności 3G/4G/5G w czasie rzeczywistym.

Dla pracowników przełoży się to bezpośrednio na zwiększenie efektywności i podniesienie bezpieczeństwa pracy, ułatwi współpracę w warunkach izolacji, bądź rozwiązywania problemów na odległość, a dla przedsiębiorcy to korzyści z punktu widzenia zachowania ciągłości operacyjnej.

Jak rozwiązania bazujące na AR mogą wspierać w przekazywaniu wiedzy pracownikom?

„Jeden obraz jest wart więcej, niż tysiąc słów” – bodźce wizualne zwiększają prawdopodobieństwo podjęcia decyzji, utrzymują koncentrację, podsumowują, uzupełniają, zmniejszają nakład energii potrzebny zarówno do przekazywania informacji, jak i jej zrozumienia. Są zatem łatwo przyswajalne podczas procesu uczenia się.

Dzięki AR możemy iść krok dalej i pokazywać informacje w obrazie widocznym z kamery urządzenia nasobnego, osadzić je przestrzennie w otoczeniu pracownika, w skali 1:1 wraz z instrukcjami wyświetlanymi przy odpowiednich częściach maszyny lub z możliwością odtworzenia instrukcji poprzez wypowiedzenie odpowiedniej komendy głosowej.

W ten sposób szybko można sprawdzić, gdzie znajduje się np. konkretny zawór, uszczelka, jak powinna zostać założona i po jakim czasie wypadałoby ją wymienić. To oczywiście bardzo prosty przykład, natomiast AR wykorzystuje się do gromadzenia precyzyjnych danych oraz procedur związanych z przeróżnymi komponentami maszyn, linii produkcyjnych czy mówiąc bardziej ogólnie – procesami przemysłowymi.

Ponadto dzięki technologii AR, wymiana wiedzy może odbywać się w sposób kontekstowy, w czasie rzeczywistym, a osoby, które ze sobą współpracują mogą znajdować się w dwóch bardzo odległych miejscach na świecie. To bardzo ważne, gdy weźmiemy pod uwagę coraz powszechniejszy problem niedoboru ekspertów, którzy mogliby szkolić nowych pracowników i przekazywać im swoją wiedzę.

W kwietniu TT PSC będzie prezentować projekt Connected Worker na konferencji IHM’22 w Belgii. Tegoroczne wydarzenie ma koncentrować się na tematyce związków między interakcją człowiek-maszyna a sztuczną inteligencją. Co oznacza dla Was możliwość prezentacji na IHM?

Przede wszystkim będzie to dla nas możliwość pokazania się na rynku FRABEN (France/Benelux). Chcemy, aby nazwa naszej firmy była widoczna wśród producentów rozwiązań łączących zastosowanie klasy Machine Learning, AI czy AR. Nasi francuscy przedstawiciele będą mogli nawiązać kontakty z innymi dostawcami i ośrodkami badawczymi i mamy głębokie nadzieje, że wyniknie z tego nowa, interesująca współpraca.

IHM jest konferencją francuskojęzyczną, a jako globalny integrator staramy pojawiać się na ważnych branżowo wydarzeniach związanych z nowoczesnymi technologiami w wielu miejscach na świecie, bo to zawsze doskonała okazja do bliższego poznania specyfiki i konkretnych potrzeb danego rynku.

Czy można podać konkretne przykłady zastosowania rezultatów projektu Connected Worker? Czy rozwiązanie może też być wykorzystywane poza branżą przemysłową?

Rozwiązanie może być stosowane w różnych branżach i na różną skalę. Temat wprowadzenia i szkolenia nowych pracowników, przekazywania wiedzy eksperckiej czy możliwość atrakcyjnej, intuicyjnej prezentacji instrukcji nie wyczerpuje możliwych zastosowań. Potencjał jest właściwie nieograniczony, a my pracujemy nad tym, by rozwiązanie było kompatybilne z różnymi urządzeniami.

Jaki popyt widzicie na rezultaty projektu Connected Worker w Polsce, a jaki na świecie? Co będzie mu sprzyjać?

Wychodzimy, oczywiście, od potrzeb branży przemysłowej, bo specjalizujemy się w rozwiązaniach dla przemysłu. Popularyzacjom rozwiązań klasy AR sprzyja obecny trend (czy nawet bardziej konieczność) do wspierania współpracy zdalnej, który obserwujemy od czasu początków pandemii COVID-19. Tak już zostanie – dokonaliśmy pewnego rodzaju „rewolucji mentalnej”, która na dobre zmieniła wiele naszych dotychczasowych nawyków, zwłaszcza jeśli chodzi o organizację czasu i pracę zdalną.

Pandemia wymusiła zmiany w zakresie skutecznej i efektywnej współpracy w przemyśle produkcyjnym, serwisowym czy usługach użyteczności publicznej – nie tylko doraźne zmiany, ale i poważną refleksję nad strategią obejmującą ochronę przed tego typu zdarzeniami w przyszłości.

Wsparcie „hands-on”, częste delegacje i stabilne zadania muszą już dziś ustąpić miejsca dystansowi społecznemu, ograniczeniom w lotach itd. Współpraca, szkolenia, nadzór i wsparcie pracowników „pierwszej linii” (w szczególności w segmencie produkcyjnym, heavy industry/field services) wymagają rozwiązań umożliwiających współpracę na odległość, natychmiastowego podnoszenia kwalifikacji i niezależność w dostępie do informacji.
Wnioski widać w wynikach ankiety „2020 Firstline Worker Survey” przeprowadzonej pośród 196 przedstawicieli przemysłu na świecie (43% z regionu EMEA, 41% z Ameryk, 16% z Azja-Pacyfik-Japonia).

Według 48% respondentów COVID-19 zmienił każdy ważny aspekt naszej pracy (zdaniem kolejnych 53% zmienił niektóre aspekty pracy). W tej samej ankiecie 75% badanych wypowiada się, że pandemia przyspieszyła decyzję o planowaniu i wdrażaniu programów „Connected Worker”, będących elementem większych inicjatyw związanych z cyfrowa transformacją (57% ankietowanych zgadza się z tezą o przyspieszeniu cyfrowej transformacji przedsiębiorstw z powodu koronawirusa).

Warto zauważyć, że aż 78% respondentów zgadza się lub stanowczo zgadza się, że zdalna współpraca podnosi wydajność pracy a 55% już teraz zauważa znaczą poprawę jeśli chodzi o współpracę.

W Polsce, co prawda, dopiero rośnie świadomość rozwiązań klasy AR, niemniej jednak i tu możemy pochwalić się pierwszymi sukcesami we współpracy z firmami z Polski, które konsekwentnie wprowadzają zmiany kierując się ambicją, by wyznaczać standardy na rynku.

W jakich branżach technologia AR wiedzie dziś prym? Czy to technologie oparte na AR będą najważniejszymi trendami w tym roku? Czy jest szansa, że będzie na większą skalę i częściej wykorzystywana niż obecnie?

Branża AR przeżywa swój boom w e-commerce i sprzedaży detalicznej. Producenci wprowadzają aplikacje, dzięki którym możliwe jest np. „przymierzenie” ubrania przed zakupem albo „postawienie” mebla w swojej przestrzeni domowej. Duży nacisk na technologie AR kładzie się także w branży medycznej – AR pomaga w szybszym i bardziej precyzyjnym zobrazowaniu np. funkcjonowania danego organu.

Coraz częściej i śmielej z możliwości AR korzystają także media, udoskonalając sposób przedstawiania informacji. Oczywiście nie możemy zapominać o przemyśle – AR świetnie wspiera zarówno prace montażowe, jak i te związane z uruchomieniem oraz utrzymaniem maszyn czy całych linii produkcyjnych. Dane statystyczne i predykcje są jednoznaczne – inwestycje w rozszerzoną rzeczywistość rosną i będą rosły, a zatem będzie ona także stopniowo coraz bardziej dostępna i częściej wykorzystywana.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj