Bogusław Kisielewski, prezes Kino Polska, w rozmowie z ISBtech o wynikach ubiegłego roku, trendach rynkowych i planach na 2022.
Jak Pan skomentuje wyniki spółki?
Nasze przychody po raz pierwszy przekroczyły ćwierć miliarda złotych, przy wzroście o ponad 21% rok do roku. Zysk netto rósł wyraźnie szybciej, o ponad 78% r/r. To rezultat wysokiej rentowności najważniejszych segmentów naszego biznesu. Paradoksalnie pandemia pozwoliła nam znaleźć kolejne oszczędności, dzięki czemu możemy zwiększać skalę działalności bez ponoszenia znaczących kosztów.
Sądzę, że w najbliższej przyszłości będziemy potrafili utrzymać tak efektywny model biznesowy. Grupa pozostaje odporna na ewentualne zawirowania rynkowe. Nasze przychody są zdywersyfikowane, nie tylko geograficznie, ale także pod względem obszarów biznesowych. Dwie trzecie wszystkich przychodów spółki stanowią wpływy z emisji kanałów i przychody ze sprzedaży licencji – to stabilne i stale rosnące źródło dochodów. Wpływy ze sprzedaży reklam, które mogą się wahać zależnie od rynkowych nastrojów, stanowią jedną trzecią naszych przychodów, a na koniec 2021 r. wzrosły o 26% r/r. Warto pamiętać, że w ubiegłym roku rynek reklamy urósł o 16%, co jasno pokazuje, że pod tym względem rośniemy szybciej niż rynek.
Jakie trendy rynkowe Państwo obecnie obserwują? Na co warto zwrócić uwagę?
Warto zauważyć, że zmienił się sposób pomiaru widowni, który obecnie dotyczy grupy komercyjnej 16-59 (wcześniej 16-49), a także oglądalności „out of home”. To dobre zmiany, ponieważ nowa grupa komercyjna, poszerzona o grupę odbiorców o ponadprzeciętnej sile nabywczej, lepiej odpowiada realiom rynkowym, z kolei pomiar „out of home” uwzględnia istotną liczbę widzów, którzy odbierają treści telewizyjne na urządzeniach mobilnych. Nowy sposób pomiaru widowni przekłada się na wzrost przychodów nadawców telewizyjnych, szczególnie kanałów średniej wielkości. Warto to obserwować.
Prośba także o odniesienie się do kwestii refarmingu.
Ostatnie decyzje dotyczące sposobu przeprowadzenia refarmingu zapadły szybko, bez konsultacji z przedstawicielami nadawców. Obecne rozwiązania, umożliwiające nadawanie w starym formacie jedynie telewizji publicznej, faworyzują nadawcę publicznego. Uważamy, że jest to nie tylko niesprawiedliwe, ale też niebezpieczne, bo niesie ze sobą ryzyko technologiczne polegające m.in. na możliwości występowania zakłóceń sygnału. W ramach Stowarzyszenia Nadawców Telewizji Naziemnej chcemy porozmawiać o kształcie nowych rozwiązań zarówno z UKE, jak i KRRiT. Tu potrzebne jest porozumienie, które zapewni koncesjonowanym nadawcom możliwość bezpiecznego i nieprzerwanego nadawania sygnału telewizyjnego.
Jak Pan skomentuje przejęcie kontroli na SPI i pośrednio nad KPTV przez Canal+?
Nie komentujemy decyzji naszych akcjonariuszy. Transakcja pomiędzy Canal+ i SPI International nie ma wpływu na bieżącą działalność Grupy Kino Polska.
Jakie są dalsze plany rozwoju Grupy?
W tym roku będziemy mocno promować nasze kanały. Nowa strategia marketingowa Grupy Kino Polska zakłada koncentrowanie się na dużych kampaniach reklamowych, które są lepiej zauważalne przez odbiorców. Myślimy też o odświeżeniu formatu niektórych naszych kanałów.
Na początku roku sfinalizowaliśmy większość zakupów treści na nasze kanały, więc nowe, atrakcyjne filmy i seriale będą się sukcesywnie pojawiać w naszych ramówkach. Mamy też duże plany produkcyjne, które wzmocnią głównie kanały naziemne, jest jednak za wcześnie by mówić o szczegółach.
Ponadto intensywnie pracujemy nad wprowadzeniem naszego produktu VOD na szerszy rynek: rozwijamy serwis FilmBox+, który wzmocniliśmy od strony programowej i chcemy w tym roku znacznie rozszerzyć jego dystrybucję nie tylko wśród operatorów płatnej TV, ale również wśród innego typu odbiorców. Serwis FilmBox+ został zaprojektowany tak, aby umożliwiać łatwą integrację zarówno z systemami obsługi klienta operatorów, jak i ich dekoderami.