Wojciech Bieńkowski, prezes Digital Network, w rozmowie z ISBtech o planach rozwojowych wiodącej sieci cyfrowej reklamy zewnętrznej.
Czy pierwszy kwartał był zgodny z Waszymi oczekiwaniami?
Jesteśmy zadowoleni tym bardziej, że I kwartał jest dla nas zwykle najsłabszy w roku. Sprzedaż wzrosła o 54%, EBITDA o 112%, a zysk netto o 90%. Realizujemy coraz więcej kampanii i pozyskujemy nowych reklamodawców. Co ważne, nasze zasięgi reklamowe i pozycja lidera reklamy cyfrowej w Polsce – posiadającego duże ekrany w najlepszych lokalizacjach miejskich – umożliwia bezpośredni kontakt z centralami globalnych marek takich jak Samsung. Dzięki temu mamy dostęp do ich międzynarodowych budżetów.
Czy transformacja cyfrowa rynku ma znaczenie dla waszych wyników?
Jesteśmy beneficjentem transformacji cyfrowej z tradycyjnych bilboardów, wyklejanych papierowymi plakatami na ekrany LED. Mamy sieć 20 tysięcy ekranów dzięki którym docieramy z przekazem do 6,5 mln osób dziennie. Siłą naszej sieci są odpowiednie zasięgi reklamowe. Nasza infrastruktura reklamowa składa się z rożnych lokalizacji i różnej wielkości ekranów.
Jaką siecią dysponujecie?
Mamy cztery rodzaje sieci. Mamy super screeny w centralnych punktach miast, średniej wielkości City LED przy głównych skrzyżowaniach i arteriach komunikacyjnych, rozbudowane sieci ekranów na dworcach i lotniskach „on the go” oraz sieć ekranów w sklepach, galeriach handlowych oraz siłowaniach. Budowanie sieci zajęło nam 10 lat. Jest to proces wieloletni i kosztowny. Obecnie czerpiemy z niego profity. Domy mediowe traktują nas jako lidera całej kategorii cyfrowej reklamy zewnętrznej w Polsce.
Wasz model działalności jest istotnie rentowny…
Wynika to ze stałych kosztów obsługi ekranów (czynsz, prąd, konserwacja), istotnie większej utylizacji czyli pojemności sieci od obecnie wykorzystywanej oraz dynamiki sprzedaży która rośnie znacznie szybciej niż sama sieć. Pokazuje to, że systematycznie zwiększamy procent sprzedawanego czasu reklamowego oraz poszerzamy nasze zasięgi. A to przekłada się na wzrost rentowności i zysku netto. Pierwszy kwartał tego roku pokazał, że nasz model biznesowy jest stabilny i odporny na wstrząsy w otoczeniu rynkowym takie jak wojna czy niekorzystne czynniki makroekonomiczne.
Jakie są główne założenia strategii?
Strategia Digital Network SA koncentruje się na rynku cyfrowej reklamy zewnętrznej. Chcemy maksymalizować skalę biznesu oraz zwiększać zasięgi reklamowe, które gwarantują wysoką rentowność. Aby to osiągnąć, będziemy zwiększać sprzedaż dzięki rosnącej liczbie realizowanych kampanii oraz pozyskiwaniu nowych reklamodawców. Mamy duży potencjał wzrostu, który chcemy wykorzystać m.in. budując własny dział sprzedaży bezpośredniej. Równolegle będziemy poszerzać zasięgi reklamowe poprzez rozbudowę infrastruktury. Zakładamy wzrost pojemności sieci na poziomie 10% rocznie.
Dlaczego reklamodawcy wybierają ekrany LED?
Reklamodawcy wybierają ekrany LED ponieważ oferują nieporównywalnie większe możliwości w zakresie kreacji niż statyczna, papierowa ekspozycja na bilbordzie. Badania dowodzą, że atrakcyjnie przygotowana reklama cyfrowa jest 20 razy lepiej zapamiętywana. Przykładem jest nasz wieloletni klient Samsung, dla którego realizujemy głośną kampanię nowych modeli telefonów w formacie 3D z udziałem Żabsona.
Jak Pan ocenia aktualną wycenę spółki ?
Z racji innowacyjnej infrastruktury jaką posiadamy, powinniśmy być traktowani jako spółka technologiczna (AdTech). Działamy na rynku notującym dwucyfrowe wzrosty sprzedaży, który przechodzi transformację cyfrową. Oferujemy duże zasięgi reklamowe co gwarantuje wysoką rentowność i wzrost zysku netto. Posiadamy wieloletnie kontrakty reklamowe, minimalizujemy ewentualne ryzyka rynkowe oraz zagrożenia ze strony konkurencji. W naszej opinii jesteśmy mocno niedowartościowani. Nasza aktualna wycena wynosi około 4 C/Z. Dla porównania, średni wskaźnik wyceny C/Z dla spółek z naszej branży w innych krajach oscyluje pomiędzy 16 C/Z w Niemczech, 22,5 C/Z w US aż do 34 C/Z w Wielkiej Brytanii.