Łukasz Bajno, prezes Black Rose Projects, w komentarzu eksperckim dla ISBtech o trendach na rynku gamingu i najbliższych planach producenta gier.
Światowe trendy
Jeśli chodzi o gaming to w grach widać odwrócenie trendów na kierunek singleplayer.
Niegdyś ekskluzywne tytuły z PlayStation (God of War, Days Gone, Horizon: Zero Dawn),
doskonale sprawują się na PC. Elden Ring – potężne magnum opus doskonale przyjęty tytuł, z rodziny soulsów, rozbił bank i gra trafiła w krótkim czasie do milionów odbiorców.
To jasny sygnał dla twórców gier, że gracze wcale nie szukają spłyconych wrażeń gamingowych, gier- usług i tytułów free to play z agresywną polityką mikrotransakcji. Wręcz przeciwnie, bardzo ciepło przyjmowane są rozbudowane tytuły dla pojedynczego gracza, z dużym naciskiem na fabułę i oferujące wysoki poziom złożoności. Czeka nas więc pewien powrót do przeszłości, gdy tytuły były tworzone z myślą o dostarczeniu intensywnych wrażeń i nie były prezentowane jako obszerne gry usługi. Co więcej, obecna generacja konsol powoli nabiera rozpędu i czeka nas coraz więcej rozbudowanych i efektownych graficznie gier.
Przed nami również potężne gry, takie jak Grand Theft Auto 6, Starfield czy God of War 2. To są tytuły, na które czekają miliony fanów. Tak gigantyczne gry, przy sukcesie komercyjnym, będą na pewno wzorem do naśladowania dla reszty branży i wyznaczą standardy na kolejne lata.
Rozwój spółki
Byliśmy jedną z pierwszych spółek w Polsce, która zaczęła intensywne prace nad
portowaniem i przekształciła to w skuteczny biznes. Z dzisiejszej perspektywy mogę
stwierdzić, że to był słuszny wybór, a Black Rose Projects już drugi rok z rzędu wypracowało
ponad milion złotych zysku. Wciąż będziemy stawiać duży nacisk na oferowanie naszych
usług portingowych, z zastrzeżeniem, że będziemy skupiać się na jak największych i
obiecujących projektach. Black Rose Projects wykonało ponad 90 portów, specjalizując się w
projektach na konsolę Nintendo Switch. Naturalnym, kolejnym krokiem rozwoju naszej
działalności jest mocne zaangażowanie w gamedev. Wraz z zewnętrznymi zespołami
pracujemy obecnie nad dwoma dużymi tytułami. Pierwsza gra to Dark Moonlight, tytuł z
pogranicza horroru psychologicznego, który opowiada historię Dave’a Kallermana.
Mężczyzna korzysta z eksperymentalnej terapii, aby poradzić sobie z traumą i stanami
lękowymi. Jak się jednak okazuje, „fikcyjne” lęki przenoszą się do rzeczywistości, przez co
jego życie zaczyna przypominać koszmar.
Drugi tytuł to Spooky Lord – w tej grze, wcielamy się we władcę grupy paranormalnych istot, których głównym zadaniem jest straszenie śmiertelników. Tytuł będzie taktycznym rts’em, a sam gameplay będzie mocno wzorowany na serii Commandos czy Desperados. Ważnym elementem rozgrywki będzie rozbudowana i zarządzanie naszej siedziby, interakcje w drużynie i duża porcja humoru.
To dopiero początek naszej drogi w gamedevie, jesteśmy jednak zdecydowani mocno rozwijać się w tym segmencie. Mamy liczne pomysły na kolejne gry i prowadzimy wiele rozmów z polskimi i zagranicznymi spółkami gamingowymi. Priorytetem jest dla nas wybieranie innowacyjnych tematów, chcemy podążać swoją drogą i stawiać na projekty, które są faktycznym wynikiem pasji naszego zespołu.
Debiut giełdowy
GPW zaakceptowało dokument informacyjny i obecnie spółka czeka na wyznaczenie daty
debiutu na NewConnect. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że proces przeszedł bardzo płynnie i z niecierpliwością oczekujemy wyznaczenia pierwszego dnia notowań Black Rose Projects. To naturalny krok rozwoju dla naszej spółki, który zwiększy renomę i zainteresowanie
inwestorów. To duży sukces dla spółki, ale szczerze wierzę, że to dopiero początek długiej i
ekscytującej drogi.