Magnus Gagnelid, koordynator projektów w LeoVegas, w rozmowie z ISBtech o planach rozwojowych LeoVagas w Polsce.
LeoVegas prowadzi obecnie rekrutacje w kilku krajach i otwiera nowe centrum technologiczne w Warszawie. Dlaczego wybraliście Warszawę? Jakie są wasze plany na najbliższe miesiące w zakresie rozwoju w Polsce?
Magnus Gagnelid: Tak! Technologia nie śpi — musimy być czujni i stale pozostawać w czołówce, jeśli chodzi o rozwój nowych technologii, jeśli oczywiście chcemy nadal oferować najlepsze wrażenia z gry. Marka LeoVegas niedawno skończyła 10 lat i nie możemy się doczekać zmian jakie przyniosą nowe technologie w następnej dekadzie. Wymaga to ciągłych inwestycji, np. zwiększania się liczby naszych deweloperów.
Od dłuższego czasu przyglądaliśmy się Warszawie i doszliśmy do wniosku, że to właściwe miejsce dla LeoVegas Group. To urocze miasto, które oferuje wysoką jakość życia oraz bliskość uniwersytetów i rosnącej społeczności technologicznej. To naprawdę jest miejsce, w którym można znaleźć talenty, które są otwarte na dołączenie do dynamicznie rozwijającej się i innowacyjnej branży gier. W ciągu najbliższych dwóch lat planujemy zatrudnić co najmniej 60 programistów, którzy będą odgrywać kluczową rolę w rozwoju naszej technologii nowej generacji.
Dyskusja na temat sektora iGamingu w Polsce wydaje się dopiero się rozpoczynać. Jaki jest potencjał sektora iGaming w Europie Środkowo-Wschodniej z ukierunkowaniem na Polskę? Magnus Gagnelid, koordynator projektów w LeoVegas: Ponieważ nasze życie coraz bardziej przenosi się do internetu, naturalnym jest, że igaming rozwija się. Ponieważ coraz więcej osób angażuje się w gry hazardowe, sensowne jest, aby więcej krajów zaczęło regulować igaming.
Strategia Grupy LeoVegas polega na rozwoju na rynkach regulowanych lub rynkach, które wkrótce zostaną uregulowane, dlatego ciągle szukamy nowych rynków.
To globalny trend – widzimy przejście od kasyn stacjonarnych do kasyn online, zmianę w zachowaniu konsumentów i technologii, której nie można powstrzymać. Sektor igamingowy ma wszędzie ogromny potencjał, zarówno jako forma rozrywki, jak i miejsce na tworzenie kariery!
Kasyna online, poker, sport online. Jakie inne kategorie planujecie włączyć do swojej oferty?
W zależności od marki i kraju oferujemy automaty do gry, a także kasyno na żywo, zakłady sportowe i bingo. Zawsze staramy się dopasować do nowych zachowań klientów i trendów technologicznych, dlatego oferujemy również teleturnieje (takie jak Monopoly) na niektórych rynkach, a także zakłady na e-sporty, jak CS:GO, League of Legends i DOTA turnieje. Ale niestety, jak wspomniano, żadna z tych usług nie jest dostępna w Polsce.
Rozwijacie teraz platformę Rhino. Dlaczego zdecydowaliście się zbudować własną platformę i jakie korzyści przyniesie to waszym codziennym użytkownikom?
Praca z najnowocześniejszymi technologiami, takim jak nasze, to prawdziwa przyjemność dla programistów w porównaniu ze starszymi systemami. Naprawdę jesteśmy pod pewnymi względami jak ogromna platforma e-commerce, biorąc pod uwagę, że obsługujemy miliony transakcji każdego miesiąca – i to z czasem odpowiedzi krótszym niż 25 ms. Jako operator gier hazardowych posiadanie własnej platformy i danych jest kwestią kontrolowania własnego losu.
Załóżmy, że jesteś operatorem bez własnej platformy – oznacza to, że płacisz opłaty licencyjne firmie zajmującej się platformą, a jeśli chcesz uruchomić nowe gry, naprawić błąd, nieznacznie poprawić projekt, musisz skontaktować się z firmą i po prostu stać w kolejce, aby to zrobić. Masz bardzo ograniczoną kontrolę – posiadanie platformy jest dokładnie odwrotne. Kontrolujesz własne dane, możesz dokonywać dowolnych aktualizacji i
możesz wdrażać wszystko, co chcesz, kiedy tylko chcesz. Prowadzi to do lepszych wrażeń z gry dla naszych użytkowników, ponieważ możemy dostosowywać funkcje, szybciej wdrażać nowe gry, dodawać lokalne opcje płatności i tak dalej.