Karol Sadaj, country manager Aion Banku, w rozmowie z ISBtech o wejściu instytucji na rynek polski, ofercie produktów finansowych i planach rozwojowych.
Jakimi produktami chcecie zachęci Polaków do założenia w pełni cyfrowego konta?
W Polsce jest już 17 milionów użytkowników bankowości mobilnej, a ponad 8 mln z tej grupy to klienci “mobile only”. To bardzo dobry wynik, który pokazuje również, że dzisiejszy konsument poszukuje wartościowych usług finansowych dopasowanych do swoich potrzeb.
Nikt nie czeka na powstanie kolejnej, tradycyjnej instytucji bankowej, wręcz przeciwnie raczej aktywnie poszukuje rozwiązań, które dają realne korzyści finansowe. Stąd pomysł na Aion Bank, który daje dostęp do usług niedostępnych dla klientów tradycyjnych banków, m.in. wysoko oprocentowanych kont oszczędnościowych, przewalutowań bez spreadu i prowizji, platformy do globalnych inwestycji, a wszystko z poziomu intuicyjnej aplikacji, bez limitów i ukrytych kosztów.
Czy wysoko oprocentowane konta oszczędnościowe będą w stałej ofercie banku i czy pozostaną na takim poziomie w kolejnych latach?
Wychodzimy z założenia, że zawsze chcemy konkurować najlepszą ofertą na rynku, m.in. dotyczy to kont oszczędnościowych, których oprocentowanie w Polsce jest obecnie bliskie zeru. Stąd nasza oferta, która jest najbardziej konkurencyjną na rynku. Co więcej, nie narzucamy żadnych limitów wpłat i wypłat, a rachunek jest z miesięczną kapitalizacją.
Jest to o tyle ważne, że sytuacja gospodarcza Polski i w efekcie rynku finansowego jest dynamiczna, dlatego będziemy ją dostosowywać do bieżących warunków gospodarczych, tak aby oferta była najbardziej konkurencyjną. Jest to nasze globalne podejście, w Belgii konta oszczędnościowe są na tym samym wysokim poziomie od początku funkcjonowania banku, czyli od marca zeszłego roku.
Jednym z flagowych produktów Aion Banku są globalne inwestycje, co trzeba zrobić i w co można inwestować używając waszej aplikacji?
Aion Globalne Inwestycje daje możliwość inwestowania na globalnych rynkach Europy, USA i Azji oraz w najbardziej przyszłościowe sektory gospodarki, z poziomu intuicyjnej aplikacji na smartfonie. Każda osoba na początku przechodzi przez naszą autorską ankietę, która pozwala określić poziom ryzyka inwestycyjnego. Użytkownik odpowiada na szereg pytań dotyczących wiedzy o finansach, pogłębionych o pytania behawioralne. W zależności od wyników oferujemy trzy portfele inwestycyjne obejmujące spółki i giełdy z całego świata, skupione na inflacji, globalnych wzrostach gospodarek i nowej, post-pandemicznej rzeczywistości.
Jest to o tyle unikalna oferta rynkowa, ponieważ użytkownik zyskuje namacalne korzyści – nie mamy kosztów kupna i sprzedaży, dodatkowych prowizji czy opłat za zarządzanie, a przewalutowanie odbywa się po kursie międzybankowym i jest możliwe już od 20 euro. A aby ułatwić rozliczanie tego typu inwestycji będziemy przygotowywać z końcem roku rozliczeniowego dokumenty podsumowujące inwestycje, które będą przekazywane użytkownikowi i organom skarbowym.
Skoro Aion Bank jest instytucją o korzeniach belgijskich, to kto zabezpiecza depozyty klientów?
Jesteśmy europejskim bankiem i operujemy na licencji belgijskiej, dlatego Aion Bank jest członkiem Belgijskiego Funduszu Gwarancyjnego. Rachunki bankowe i oszczędnościowe są zabezpieczone do kwoty 100.000 EUR lub równowartość tej kwoty w walucie krajowej, a instrumenty finansowe, czyli Aion Globalne Inwestycje są objęte gwarancjami do kwoty 20.000 EUR lub równowartości tej kwoty w walucie krajowej. Umowy z klientami są po polsku i podlegają lokalnemu prawu i jurysdykcji polskich sądów.
Jakie są wasze plany rozwoju w Polsce?
Będziemy konsekwentnie rozszerzać naszą ofertę. Niedługo wychodzimy z ofertą pożyczek gotówkowych oraz obsługi polskich przedsiębiorców z sektora MŚP. nasze cele na ten rok to osiągnięcie 30 000 użytkowników. Nasze ambicje są wysokie i na pewno nie spoczniemy na laurach, po osiągnięcie wyznaczonego celu.
